Powrót do szkoły..

E-Rule & Ed O.G. - Lessons


Dexter Wansel - The Sweetest Pain

Summer In The City

Fressshness. Mało kto wydaje w środku lata taki mixtape, okładka nie spełniła moich oczekiwań (Pola, nie znamy się, ale nie bij, jest ok, poprzeczka została wysoko postawiona :) - przyp. red.), ale to zawartość przeważa o randze tego tytułu. Opowieść jak najbardziej trwa dalej i jest wysoko.

PS. Jeżeli coś nie zgadza Ci się w trackliście to pod numerem 9 chowa się Don Blackman - Loving You, Holding You, a nie sampel produkcji unoszącego pod nieboskłon Won't Do oraz podsumowania realiów dnia w South Central przez O'Shea Jacksona. Plus One.

Cali party

"G-Funk Bejbe!" Pozdro Tommy





Keak Da Sneak keep it hyphy since 1994.

Beasties are back!

Trio powraca i na pierwszy ogień uderza z gościnną zwrotką Jonesa na bicie jakich brakuje w nowych produkcjach.
OSC poleca!

K-OS - B-Boy Stance

Kliknij na okładkę

J Rocc

J Rocca, znanego z ekipy Beat Junkies, a obecnie pracującego nad swoim albumem pod skrzydłami Stones Throw, pierwszy raz zobaczyłem na instruktażowym filmie Shure'a - Turntablism 1on1, jeszcze na vhs'ie. Rozwalił mnie swoją techniką i jednocześnie stylem manipulowania dźwiękiem. Ostatnio w rotacji są stworzone we współpracy z Blue Note'em - mixtape Droppin' Science With Blue Note oraz kompilacja Greatest Samples From The Blue Note Lab (Jeremy Steig - Howling For Judy z genialną solówką na flecie wykorzystaną przez trójkę białasów w Sure Shot). Polecam serię Syndromów (na której jest zawarty Joe Williams - Get Out My Life Woman użyty przez m.in. LA i Magierę na drugim Kodexie) i Jazzy Grooves. Mistrz!



Nie mylić z J Roc

Krajm Stori i Drumzowa Relaksacja Cz. 2

Po długim oczekiwaniu, Wojtek powraca ze swoim Kryminałem Jazzowo-Funkowo-Groove'owym. Premiera w drugiej połowie lipca. Pre-order już zrobiony, do czego też Was zapraszam. Jak większość z osób w temacie wie, tworzy on ekipę Mako Boko wspólnie z klawiszowcem Jim'em Dunloop'em (znanym z duetu z dj Marc Hype) oraz Drumz'em. Po zmęczeniu funku i afrobeatu zawartego na Nightsessions, nie mogłem się doczekać powrotu kolejnej porcji eklektycznego brzmienia Relaksacji. Daniel nie spełnił moich oczekiwań co do kontynuacji pod względem zawartości hiphopowych rymów i bitów, tak jak to się stało w pierwszym podejściu (za Ohmega Wattsa i Bush Babees remiksacje mega plus!), skłaniając się swoim drugim woluminem ku mellow nucie z dominacją damskich wokali. Za to ER vol.2 sprawdza się jako pościelowe tło wprost idealnie! Propsy od Kero One'a czy Ugly Duckling to miły akcent tego miksu, podkreślający wyrafinowany gust twórcy. Co ciekawe na allegro, tuż po wyczerpaniu w ciągu 3 dni pre-orderowego części nakładu z 555 ponumerowanych kopii, pojawiło się parę ofert sprzedaży, które wielokrotnie przewyższały ich początkową wartość. Znalazł się zaledwie jeden samarytanin, który zaproponował darmową wysyłkę w przypadku, gdy licytacja przekroczy próg magicznego banknotu z profilem Władka. Naprawdę, są jeszcze ludzie dobrej woli wśród nas, którzy cenią sobię króla Polski co to wojował z Krzyżakami pod Grunwaldem. Ze sprzedażą Stick 2 My Name Right Tetrisa i DJ'a Torta na bitach Statik Selektah było podobnie. Nakład rzekomo poszedł w dobę. To samo tyczy się Poligamii Alkoholowej spływającej z winyla Mesa, którego nakład poszedł w około dobę czasu. Tym razem stawka jest wyższa, bo w parę dni po ogłoszeniu wyprzedania wosku, ludzie płacą za niego dwa, trzy razy tyle. To JEST fenomen sprzedaży własnym sumptem za pośrednictwem internetu swojej twórczości w Polsce. Nie widzę problemu, żeby zapłacić prawie 200 zł za Bleak Output, ale to po ilu ładnych latach po premierze! Na szczęście Dany zrozumiał zmiany w podejściu społeczeństwa konsumpcyjnego do sprzedaży wysyłkowej i oddał w nasze ręce dodatkowy nakład z ograniczeniem zakupu 1 szt / 1 zamówienie, co znacznie ostudziło zapędy "koników". Nie posiada on swojego numeru seryjnego, ale zwykły napis promo, co nie robi różnicy dla prawdziwych słuchaczy, którzy cenią zawartość, a nie potrzebują szczęśliwego numerka do szczęścia. Do zdobycia jest jeszcze m.in. tutaj i tutaj. Okładka, tak jak w poprzedniej części, została zaprojektowana przez Forina. U Krajma projekt wizualny nie podoba mi się, ze względu na prostotę i swego rodzaju brak bezpośredniego nawiązania do koncepcji miksu w przeciwieństwie do pierwszej, autorstwa Tusego. Nie oznacza to jednak, że jest to zły projekt graficzny, ma on po prostu zupełnie inne znaczenie dla Wojtka, z pewnością o wiele większe od poprzedniego.

Pobudka

Za sprawą Salvador Sound System, TeT wspólnie z hypemenem w postaci Pogo, z którym stoczył pamiętną bitwę cztery lata wstecz, i nieodłącznym DJ Tortem za gramofonami przybył do Torunia w czerwcu 2007. Niewielu jest freestyle'ujących mc's, którzy odnajdują się sam na sam z pojemnościówką w studiu. Patrząc na tracklistę promowanego przez klip albumu, większość podkładów to produkcje samego mc, ale również OSTRego. W takich chwilach powraca wiara w polski rap.

TeTris - Obudź się / TeTRock DWUZNACZNIE LP 09.09.09 from reformat4.com on Vimeo.

Jeremy Fish

Dżeremi Fisz jak zwykle mistrz.

Silly Pink Bunnies

Zhigge - Rakin' In The Dough

Aah, 90s i bubbling beat. Uptown bounce baby!

187 Soundtrack

Po prostu odpadłem..

Twister vs Twister ®

Szanowany i lubiany szczeciński DJ Twister znany bardzo dobrze ze świetnych skreczy, a przede wszystkim współpracy z Wanna i party blendów na dwunastocalówkach, prowadzi batalię na sali sądowej broniąc swojego pseudonimu artystycznego przed oskarżeniem o bezprawne użycie wystosowane przez agencję Phatbass. Czy Adam będzie jego reprezentantem? Sam powoli przymierzam się do poznania strony prawnej całego procesu legalizacji brandu i warto zainteresować się tematem. Jutro o 19:00 sprawdźcie audycję, którą prowadzi wspólnie z Rymkiem w Szczecin.fm.

"Wątpliwości odnośnie praw do znaku Dj Twister

Jeśli szukając wiadomości o mojej osobie trafiliście na stronę http://twister.phatbass.com/ bądź mniej więcej rok temu na www.djtwister.pl (strona już nie istnieje) i macie wątpliwości co do tego, czy wykorzystuję mój pseudonim legalnie, informuję, że wygląda to tak, zostałem pomówiony przez Tomasza Kusiaka i w tym momencie w poznańskim sądzie toczy się sprawa przeciwko temu panu. Dotyczy ona głównie wpisu, który zamieścił na założonej przed mniej więcej rokiem stronie o adresie: www.djtwister.pl http://web.archive.org/web/20071113095547/http://www.djtwister.pl/ Powyższe zamieszczone przez tego pana informacje są kompletnie niezgodne z prawdą - on nigdy nie zarejestrował znaku towarowego "Dj Twister" i nie ma do niego praw o jakich pisze w swoich pomawiających mnie tekstach. Wkrótce podam dalsze informacje dotyczące przebiegu sprawy."

http://www.djtwister.eu/

Real gangstas don't dance/ we BOOGIE!